Katastrofa nuklearna w Czarnobylu w 1986 roku doprowadziła do masowej ewakuacji i opuszczenia całych miast, w tym Prypeci i Czarnobyla. Od tamtej pory teren ten stał się Strefą Wykluczenia, zamkniętą dla stałego zamieszkania ze względu na skażenie promieniowaniem. Mimo to, pytanie „czy ktoś jeszcze mieszka w Czarnobylu?” ma interesującą i złożoną odpowiedź.
Powrót „samozwańców”
Po katastrofie i masowej ewakuacji około 49 000 mieszkańców Prypeci oraz wielu innych osiedli w pobliżu elektrowni, część ludzi, głównie starszych, zdecydowała się wrócić do swoich domów mimo zakazów. Ci powracający, nazywani „samozwańcami” (ros. „самосёлы”), to w większości osoby starsze, które nie mogły przystosować się do życia w nowych miejscach i wolały wrócić do znanych im terenów, pomimo zagrożenia radiacyjnego.
Szacuje się, że około 100-200 osób powróciło do swoich domów w Strefie Wykluczenia. Większość z nich mieszka w małych, rozproszonych wsiach w okolicach Czarnobyla. Żyją tam w prostych warunkach, uprawiając ziemię i hodując zwierzęta, mimo że gleba i woda są skażone.
Pracownicy strefy wykluczenia
Strefa Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej jest stale monitorowana i utrzymywana przez rotacyjnie pracujących ludzi. Około 2 000-3 000 osób pracuje na zmianach, zazwyczaj przebywając w strefie przez dwa tygodnie, a następnie opuszczając ją na kolejne dwa tygodnie, aby zminimalizować narażenie na promieniowanie. Są to inżynierowie, naukowcy, strażacy, ochroniarze i inni specjaliści zajmujący się utrzymaniem bezpieczeństwa i prowadzeniem badań.
Miasto Czarnobyl dziś
Miasto Czarnobyl, oddalone o około 15 km od elektrowni, nie jest zupełnie opuszczone. Służy jako tymczasowe miejsce zamieszkania i baza operacyjna dla pracowników Strefy Wykluczenia. Znajdują się tam biura, ośrodki badawcze, sklepy i inne obiekty niezbędne do funkcjonowania w trudnych warunkach. Pracownicy mają dostęp do podstawowych udogodnień, jednak życie w tym miejscu jest zdeterminowane przez rygorystyczne zasady bezpieczeństwa i ograniczony czas przebywania.
Turystyka
W ostatnich latach Strefa Wykluczenia stała się celem turystycznym. Organizowane są wycieczki, które pozwalają na krótkotrwałe wizyty w Prypeci, Czarnobylu i innych miejscach w strefie. Turyści odwiedzają te miejsca, aby zobaczyć na własne oczy, jak wygląda teren po katastrofie i zrozumieć jej historyczne oraz ekologiczne konsekwencje. Choć turyści nie mieszkają tam na stałe, ich obecność również w pewnym stopniu ożywia te opustoszałe tereny.
Flora i fauna
Warto również wspomnieć o zwierzętach, które zasiedliły opustoszałe tereny Strefy Wykluczenia. Po ewakuacji ludzi, przyroda zaczęła się odradzać. Wiele gatunków dzikich zwierząt, takich jak wilki, dziki, jelenie, a nawet konie Przewalskiego, znalazło tam schronienie. Pomimo obecności promieniowania, fauna wydaje się rozwijać, co jest przedmiotem licznych badań naukowych.
Podsumowanie
Choć Strefa Wykluczenia wokół Czarnobyla jest oficjalnie zamknięta dla stałego zamieszkania, wciąż są tam ludzie. Są to głównie samozwańcy, starsze osoby, które wróciły do swoich domów, oraz rotacyjnie pracujący specjaliści utrzymujący bezpieczeństwo i prowadzący badania. Czarnobyl i okolice stały się również miejscem zainteresowania turystów i badaczy przyrody. Mimo upływu lat i zmieniającej się sytuacji, teren ten pozostaje symbolicznym miejscem pamięci o jednej z najtragiczniejszych katastrof nuklearnych w historii ludzkości.